Ich oferta pomocy była fikcją
Kryminalni rozliczyli do sprawy kradzieży dwóch mężczyzn. Ich łupem padły perfumy oraz portfel i dokumenty poznanego przypadkowo cudzoziemca.
Wczoraj (01.05) inowrocławscy kryminalni przesłuchali dwóch mężczyzn w wieku 28 i 32 lata. Są oni podejrzani o kradzież w jednej z drogerii, ale nie tylko.
Cała historia zaczyna się kilka dni wcześniej (28.04), kiedy do idącego ulicą mężczyzny podeszło dwóch obcych mu mężczyzn. W rozmowie zaoferowali mu swoją pomoc polegającą na poruszaniu się po mieście i przy kupnie telefonu. Podczas pobytu całej trójki w inowrocławskiej galerii, sprawy potoczyły się zupełnie inaczej. Dwaj mężczyźni bowiem, gdy tylko znaleźli się w jednej z drogerii, dokonali kradzieży perfum za ponad 600 zł. Ponadto nowo poznanemu mężczyźnie, jeden z nich ukradł portfel z gotówką i paszportem. Po czym sprawcy uciekli.
Mężczyzna powiadomił policję, która ustaliła przebieg zdarzenia. Kryminalni przez kilka ostatnich dni gromadzili informacje na ten temat. Biorąc pod uwagę opis wyglądu złodziei oraz ich cech charakterystycznych, wytypowali dwóch mieszkańców miasta, którzy mogli mieć związek ze zdarzeniem. Utwierdził ich w tym przekonaniu zapis monitoringu. Gdy mieli już wystarczające dowody, kryminalni wkroczyli do mieszkań obu mężczyzn i zatrzymali ich. Skradzionego towaru policjanci nie odzyskali, bo został on już sprzedany. Mężczyźni wczoraj usłyszeli zarzut kradzieży towaru. Młodszy z nich odpowie również za kradzież portfela i paszportu. Grozi im kara do 5 lat więzienia.